Zostałem dwukrotnie zwolniony z pracy z powodu upadłości firmy. Czy powininem zamieścić tą informację w życiorysie?
Ponieważ powody odejścia z pracy pomagają lepiej zrozumieć motywację kandydata, każdy pracodawca chce wiedzieć, dlaczego kadydat zmieniał pracę w przeszłości. Niemniej jednak nie radziłabym zamieszczać ich w życiorysie z trzech powodów:
Po pierwsze w wiekszości przypadków powody brzmią wymijająco, niejasno a czasami wręcz niewiarygodnie. Zwłaszcza, jeżeli zmieniało się pracę z powodów „rodzinnych” czy „osobistych”. Nawet takie powody jak „upadłości firmy”, „restrukturyzacja”, czy „bycie zwerbowanym (headhunted) do innej firmy” napisane czarno na białym nie brzmią dobrze.
Po drugie powody odejścia z pracy zawsze mogą być zinterpretowane na niekorzyść kandydata. Jeżeli powodem jest „zakończenie kontraktu”, od razu pojawia się myśl, że nic u kandydata nie przemawiało za tym, żeby z nim ten kontrakt przedłużyć. W związku z powodem „nuda i rutyna” przy stanowisku, które piastowało się przez 4 lata, może nasunąć się pytanie typu czy naprawdę potrzeba tyle czasu, żeby zdać sobie sprawę z mało wymagającego stanowiska.
Po trzecie powody odejścia z pracy mogą zmniejszać szanse na bezpośredni kontakt z pracodawcą. Powodem wielu rozmów kwalifikacyjnych, zwłaszcza tych prowadzonych telefonicznie, jest pozyskanie większej ilości informacji, oszacowanie jego umiejętności komunikacji werbalnej i generalne zapoznanie się z kandydatem. Im więcej danych wszelkiego typu w życiorysie tym mnie powodów, żeby niejednokrotnie przepuścić kandydata do następnej rundy.
Wniosek: powody zakończenia poprzednich zatrudnień lepiej wyjaśnić podczas rozmowy kwalifikacyjnej, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Do tej pory spotkałam się tylko z jedną firmą, która propaguje zawarcie powodów odejścia z pracy w życiorysie. To The Chapman Consulting Group, agencja rekrutacyjna specjalizująca się w kadrze HR-owców w regionie Azja-Pacyfik. W moim przekonaniu, ma to przede wszystkim służyć usprawnieniu i poprawieniu wydajności ich pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz