wtorek, 6 grudnia 2011

Nazwy miejscowości w CV w obcym języku

W jakim języku powinnienem podać nazwy miejscowości pisząc życiorys w obcym języku? Czy pisząc niemiecki życiorys lepiej jest napisać Wrocław czy Breslau?



Niemieckojęzyczne poradniki dla Niemców, poszukujących pracy np. w Anglii, sugerują, że w życiorysie napisanym po angielsku powinni oni podawać nazwy miejscowości po angielsku, np. Munich zamiast München. Tak, żeby odbiorcy od razu wiedzieli, o jakie miasto chodzi.

Podobnie poradzimy Polakom, mającym doświadczenie w Niemczech i stojącym przed zadaniem napisania życiorysu w języku polskim. Także oni powinni podać nazwę miejscowości w języku polskim, czyli Monachium a nie München.

W obu przypadkach zapewniamy przez takie działania spójność językową dokumentów i ich całkowite zrozumienie, ponieważ osobie, która nigdy nie zetknęła się z nazwą miasta Monachium w oryginalnym niemieckim brzeminiu, będzie ona nieznana.

Pisząc więc niemieckojęzyczny życiorys dla odbiorcy w krajach niemieckojęzycznych, można po prostu zawrzeć niemieckie nazwy miejscowości, w których kandydaci się urodzili i mieli okazję się kształcić lub pracować, o ile oczywiście takie nazwy istnieją.

Alternatywnie w zapisie nazw miejscowości można zastosować zasady obowiązujące dla tłumaczeń przysięgłych. W tym przypadku zachowujemy oryginalną pisownię wyrazów w języku polskim, w ich urzędowym brzmieniu, tak jak w oficjalnych dokumentach, np. „Wrocław, jeśli dokument jest wystawiony po 8 maja 1945 r. Podczas gdy niemieckojęzyczne nazwy miejscowości podajemy obok w nawiasie, w tym przypadku „(Breslau)”. Nazwę kraju wpisujemy w języku docelowym sporządzanego życiorysu i po znaku przestankowym, a zatem „, Polen”. Całość wygląda wtedy tak: Wrocław (Breslau), Polen.

Jeżeli nie istnieją odpowiedniki nazw polskich miejscowości (np. Lublin czy Białystok) w języku niemieckim, to poprzestajemy na polskiej nazwie. W tych przypadkach lepiej nie podejmować samodzielnych prób tłumaczenia.

Ostatecznie, czy zdecydujemy się na wpisanie nazw miejscowości tylko w języku docelowym, np. Breslau czy Posen, czy też w dwóch językach Wrocław (Breslau) czy Poznań (Posen), nie można zapomnieć o wpisaniu nazwy kraju. Nie tylko ułatwi nam to podkreślenie naszego międzynarodowego profilu, ale i zapewni pełne zrozumienie dokumentu. Pamiętajmy o tym, że pomimo naszego bliskiego polsko-niemieckiego sąsiedztwa, niejednemu Niemcowi generacji X nazwy miast w Polsce w języku polskim czy nawet niemieckim nic nie mówią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz